Przejdź do treści Przejdź do menu
sobota, 12 października 2024 napisz DONOS@

Powrót Kwaśniewskiego

To miał być koniec. Aleksander Kwaśniewski wybierał się na długi urlop by odpocząć od polityki i zastanowić się co dalej. Po dwóch latach od zaprzysiężenia prezydenta Lecha Kaczyńskiego, po wielu zapowiedziach jednak wrócił i stanął na czele Lewicy i Demokratów.

fot. Jacek Babiel
fot. Jacek Babiel
Termin powrotu Kwaśniewskiego musiał być dobrany bardzo starannie. To miał być dzień, którego głównym bohaterem miał być były prezydent Polski, ale jednak tak się nie stało. Plany pokrzyżował Janusz Kaczmarek, który niespodziewanie pojawił się w Sejmie i opowiadał o rewelacjach i kulisach rządów braci Kaczyńskich. Tak naprawdę to rewelacji raczej nie było, ale Kaczmarkowi udało się skutecznie przyciągnąć uwagę mediów. Pewnie o tym nie wiedział, ale skutecznie pokrzyżował plany Lewicy i Demokratów.

To miało być wejście smoka. Kwaśniewski, który od dawna zapowiadał swój powrót do aktywności politycznej, chciał być objawieniem kolejnego sezonu politycznego, a tu klpos. Dwa dni przed wznowieniem obrad Sejmu po burzliwych wakacjach to miał być temat tygodnia. Aleksander Kwaśniewski ogłaszając, że staje na czele kztabu wyborczego dał jasny sygnał o swoim powrocie do polityki. Tym samym zakończył spekulacje dotyczące pogłosek o szykowaniu się do kandydowania do Sejmu i Senatu i jasno postawił samego siebie na czele nowego ugrupowania jakie tworzą zjednoczeni działacze SLD, SDPL oraz Demokratów. Ex prezydent podkreślił jednak, że jego powrót nie jest związany z chęcią ubiegania się o mandat posła czy senatora.

I w taki właśnie sposób lewica znów chce odbudować swoją pozycję. Te zagranie "powstańcze", ten zryw związany jest z nadzieją powtórzenia się tego co stało się w Polsce w połowie lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to lewica skutecznie wyparła ze sceny politycznej Akcję Wyborczą Solidarność. Wówczs prawicowi politycy po klęsce swojego ugrupowania na długie lata oddali władzę lewicy.

Czy tak będzie i tym razem, czy lewica uzyska tak duże poparcie, by odsunąć prawicę od władzy? Jest to raczej mało prawdopodobne, choćby z tego powodu, że ostatnie sondaże preferencji przedwyborczych świadczą o tym, że Polacy dużym zaufaniem nadal dażą PiS oraz PO. Co więcej, tak jak w 2005 roku przed wyborami parlamentarnymi większe poparcie społeczeństwo deklaruje dla Platformy Obywatelskiej. Ale, jak to bywa z badaniami, nie mogą one być chyba brane do końca poważnie, ponieważ do wyborów jeszcze daleko, a czas kampanii wyborczej dopiero pokaże rzeczywisty wygląd sceny politycznej w Polsce. Pewne jest to, że ludzie lewicy potrafią coś, czego nie potrafią ludzie prawicy - potrafią się zjednoczyć we wspólnym działaniu. Czy Kwaśniewski jest lekiem na przyszłość polskiej lewicy? Czy rzeczywiście jest tak mocny, jak sam uważa? Już wkrótce zobaczymy.

Jacek Babiel


 
- -
 

W celu świadczenia przez nas usług oraz ulepszania i analizy ich, posiłkujemy się usługami i narzędziami innych podmiotów. Realizują one określone przez nas cele, przy czym, w pewnych przypadkach, mogą także przy pomocy danych uzyskanych w naszych Serwisach realizować swoje własne cele i cele ich podmiotów współpracujących.

W szczególności współpracujemy z partnerami w zakresie:
  1. Analityki ruchu na naszych serwisach
  2. Analityki w celach reklamowych i dopasowania treści
  3. Personalizowania reklam
  4. Korzystania z wtyczek społecznościowych

Zgoda oznacza, że n/w podmioty mogą używać Twoich danych osobowych, w postaci udostępnionej przez Ciebie historii przeglądania stron i aplikacji internetowych w celach marketingowych dla dostosowania reklam oraz umieszczenia znaczników internetowych (cookies).

W ustawieniach swojej przeglądarki możesz ograniczyć lub wyłączyć obsługę plików Cookies.

Lista Zaufanych Partnerów

Wyrażam zgodę