Tragiczny poniedziałek
Dwie osoby zginęły w wypadkach do jakich doszło w poniedziałek na drogach regionu. Przed południem w Dąbrówce Kościelnej (pow.wysokomazowiecki) zginął 40-letni mężczyzna, który osobowym Fordem wjechał wprost pod dostawczego Mercedesa. Do drugiego tragicznego w skutkach wypadku doszło tuż przed 20. na drodze nr 64. W okolicach Wizny zderzyły się trzy pojazdy – ciągnik rolniczy, osobowy VW polo i półciężarowy Man. Na miejscu zginą 36-letni kierowca polo - mieszkaniec Łomży.
Do pierwszego z wypadków doszło na skrzyżowaniu dróg Szepietowo – Brańsk – Dąbrówka Kościelna. Jak podają policjanci 40-letni mężczyzna jechał fordem od strony Dąbrówki Kościelnej i wjeżdżając na krzyżówkę najprawdopodobniej nie zatrzymał się przed znakiem STOP. Mondeo wyjechało wprost przed jadącego w kierunku Szepietowa dostawczego mercedesa, a siła uderzenia była tak duża, że kierowca mondeo zginął na miejscu. Kierowca mercedesa trafił do szpitala.
Do rugiego wypadku doszło pomiędzy wsiami Sulin i Kurpiki w okolicach Wizny (pow. łomżyński). Uczestniczyły w nim trzy pojazdy – ciągnik rolniczy C-360, samochód marki VW Polo i półciężarowy Man. Policjanci podają, że jadący w kierunku Łomży polo wpadł na nieoświetlony ciągnik rolniczy kierowanego przez 19-latka, który się rozpadł, po czym uderzył jeszcze w jadącego w przeciwnym kierunku Mana. Kierowca polo zginął na miejscu, a do szpitala przewieziono kierowcę ciągnika.
Droga w rejonie miejsca, w którym doszło do zderzenia przez blisko 5 godzin była zablokowana.