„Chrystus wybrał nas, abyśmy szli do ludzi XXI wieku”
Śnieg wirował płatkami, wiatr podrywał białe alby i złote ornaty księży i biskupów, kiedy wchodzili dwoma długimi rzędami do Katedry na mszę św. z okazji ustanowienia przez Chrystusa sakramentu Eucharystii i kapłaństwa w wieczerniku z dwunastoma apostołami. Witał ich śpiew chóru Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży: „Ludu kapłański, ludu królewski, zgromadzenie święte, ludu Boży, śpiewaj Twemu Panu...”. - Chrystus nałożył nam pewną tożsamość: bycia księdzem – mówił do ok. 300 kapłanów biskup łomżyński Janusz Stepnowski na mszy za powołania i misję niesienia Dobrej Nowiny, głoszonej przez księży, nakładających sutannę i koloratkę. - Mamy być wszędzie, gdziekolwiek Bóg nas pośle, nawet w środowiskach, które są nam wrogie, nie tylko w kościele.
Poranna msza św. w Wielki Czwartek jest tradycyjnie okazją do spotkania się w jedności biskupa z podległym mu klerem Diecezji Łomżyńskiej. Zanim wygłosił słowo do duszpasterzy, stwierdził, że „święte dni są pełne symboli, jak olej krzyżma i olej chorych: to zewnętrzne znaki, które oznaczają głęboką wewnętrzną rzeczywistość”. - Papież Franciszek mówił, że kapłaństwo jest piękne, my na co dzień doznajemy tego piękna – dzielił się przemyśleniami biskup. - Chrystus nam towarzyszy i przyjdzie powołać do wieczności.
Kanwą nauczania była myśl, aby dostrzec dobrowolne oddanie życia dla drugiego człowieka, jak to zrobił Pan – Kyrios, bo to wskazówka „abyśmy i my poświęcali się wiernie tam, gdzie zostaliśmy powołani”. - Zależy od nas, czy chcemy Chrystusowego towarzystwa – przypominał o wolności w każdej chwili życia i wyborze, dokonanym na święceniu kapłańskim, ze znakiem uległości: leżeniu twarzą na posadzce Katedry. - Być może, poprzednie lata były łatwiejsze, ale Chrystus wybrał nas, abyśmy szli do ludzi XXI wieku.
Dłoń nad olejem chorych, tchnienie nad krzyżmem
Hierarcha wskazał 2 przykłady z obszarów życia, gdzie współcześni księża powinni szukać nowych metod oddziaływania lub sprawdzać stosowane gdzieś indziej. Zamiast narzekać na rozpadanie się młodych małżeństw, lepiej jest zadać pytania, „co robimy, czy spotykamy się chociaż raz w roku” z tymi, którzy przyjęli sakrament małżeństwa, „czy zaproponowaliśmy jakiś program towarzyszenia w problemach młodych”. Zachęcał do próbowania różnych metod w przygotowaniu do sakramentu bierzmowania nastolatków. Wspomniał zmarłych niedawno księdza Jerzego z Dobrzyjałowa i ks. Heliodora Sawickiego z Zambrowa (pogrzeb we wtorek po świętach o godz. 10. w parafii Ducha Św.), uświadamiając, że tak jak Chrystus towarzyszy kapłanom, tak przyjdzie ich zabrać na zawsze.
W czasie półtoragodzinnej mszy kapłańskiej księża odnowili swoje przyrzeczenia z czasu święceń, że chcą naśladować Chrystusa, nie szukając własnej korzyści.
Dwaj klerycy przynieśli nawą główną wysokie, złociste, acz proste amfory. Po otwarciu naczynia z fioletową wstęgą u góry biskup nakładał dłoń nad olejem chorych, zaś w naczynie ze wstęgą białą i olejem krzyżma w środku tchnął powietrze, wykonując powolny znak krzyża oddechem. Rozległy się pod strzelistymi sklepieniami liczącej pięć wieków świątyni podniosłe głosy chóru męskiego: „Przyjmij pieśń, Odkupicielu, którą chcemy Ciebie chwalić...”. Wszyscy koncelebransi w Katedrze, w tym biskup senior Stanisław Stefanek, biskup pomocniczy Tadeusz Bronakowski i były wikariusz biskupi Jan Sołowianiuk, wyciągnęli przed siebie prawą rękę, błagając Boga o przeniknięcie mocą sakramentalną znaków życia w amforach: duchowego – jak na święceniach kapłańskich i biskupich – oraz fizycznego, jak przy sakramencie namaszczenia chorych, niejednemu wracającego zdrowie.
W imieniu mieszkańców Łomży świeckich, zakonnych, bractw i środowisk podziękował za posługę kapłańską prezydent Mariusz Chrzanowski. Przypomniał księżom, że wierni mają oczekiwania, aby kapłani byli wzorem, skarbnicą cnót i świętości, aby wspierali potrzebujących. Życzył wytrwałości na drodze powołania, entuzjazmu, opieki Matki Boskiej i błogosławieństwa Zmartwychwstałego. Biskup Stepnowski ogłosił kilka nazwisk nowych kanoników honorowych kapituły myszynieckiej i katedralnej. Zaprosił po mszy uczestników na spotkanie i posiłek w Centrum Kultury przy Sadowej.
W Wielki Czwartek w Katedrze o godz. 17. - msza Wieczerzy Pańskiej, z umyciem przez biskupa nóg 12 przedstawicielom wspólnot charyzmatycznych. W Wielki Piątek o godz. 10. Droga Krzyżowa, o godz. 17. nabożeństwo Męki Pańskiej. W Wielką Sobotę o godz. 19. Wigilia Paschalna.
Mirosław R. Derewońko
